Księżna Isabella
Di Cassilis ma jasno określony cel. Po zmarłym mężu odziedziczyła
ogromne długi i gotowa jest zrobić wszystko, byle tylko nie trafić za
kraty więzienia dla dłużników. Dlatego postanawia poślubić jednego ze
skazanych na dożywocie i w ten sposób zrzucić na niego jarzmo swoich
zobowiązań finansowych. Przekraczając próg mrocznego londyńskiego
więzienia, nie spodziewa się, że w ponurych lochach spotka mężczyznę,
którego dwanaście lat wcześniej porzuciła bez słowa przed ołtarzem.
Marcus Ellis, siódmy hrabia Stockhaven, nie domyśla się, że Isabella
zostawiła go wtedy wbrew swej woli. Wspomnienie chwil, kiedy na próżno
czekał w kościele na ukochaną, nadal wywołuje w nim żal i złość. Teraz
nadarza się niespodziewana okazja, by odpłacić pięknym za nadobne.
Marcus przyjmuje propozycję Isabelli i w więziennej kaplicy odbywa się
cichy ślub. Księżna nie wie, że hrabia prowadzi w więzieniu tajne
śledztwo i nie ciąży na nim żaden wyrok. Już następnego wieczoru jej
świeżo poślubiony małżonek niespodziewanie pojawia się na balu w
Londynie. Ich spotkanie będzie początkiem serii nieprzewidzianych i
dramatycznych wydarzeń.Nicola Cornick w stworzonej przez siebie historii przenosi nas do XIX Londynu, gdzie skandale, tajemnice, intrygi są na porządku dziennym. Dałam się zupełnie wciągnąć w wir londyńskiego życia. Książka wspaniale oddaje realia XIX Anglii. Czytając tę powieść nie sposób się nudzić, akcja toczy się szybko i od pierwszych stron przykuwa uwagę czytelnika. Liczne tajemnice i niedomówienia sprawiają, iż nie sposób odłożyć książkę przed zakończeniem czytania.
Ogromnym atutem książki są barwni, wspaniale wykreowani bohaterowie, którymi miotają liczne wątpliwości, pragnienia i żądze. Silną, zdeterminowaną i niestety poranioną przez życie Isabellę polubiłam od pierwszych stron, Markus mimo swojego cynizmu również zaskarbił sobie moją sympatię.
Nicola Cornick ma świetny, lekki i przyjemny styl, potrafi zaciekawić, a napisana przez nią powieść z pewnością trafi do serc wielu czytelniczek (tak jak trafiła do mojego). Jest to wspaniała książka, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością.
Polecam, tą świetną lekturę na piękne wiosenne wieczory.
Za możliwość przeczytania książek serdecznie dziękuję pani Monice i wydawnictwu Mira/Harlequin.

Mnie też się bardzo podobała, zresztą jak każdy romans historyczny, mam słabość do tego typu literatury
OdpowiedzUsuńMimo całkiem pozytywnej opinii nie ciągnie mnie do tej książki...
OdpowiedzUsuń